Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Sary B 2012-2013 | więcej

EMR

Sara 23-03-2013

Jak już udało się pewnie większości zauważyć, amerykański system nauczania daje dużo ciekawych opcji w wyborze przedmiotów. I tak, jednym z ciekawszych jest tu EMT, czyli coś jak przysposobienie obronne w Polsce, ale z pewnością zorganizowane w dużo ciekawszy sposób. Ostatnio np. grupa uczniów z tejże klasy poszukiwała wolontariuszy, którzy zagraliby wypadek autobusowy, co by to oni mogli poćwiczyć sobie odpowiednią reakcję ratownika w takiej sytuacji. Bycie takim wolontariuszem zabrzmiało dość ciekawie, więc pomyślałam „czemu nie”. Szczególnie, że po całej zabawie mieliśmy obiecaną darmową pizzę. No więc się zgłosiłam. Mieliśmy prawdziwe autobusy szkolne, z prawdziwymi kierowcami. Wszystko zaczęło się od makijażu o 5:30. Im wcześniej się przyszło, tym większe szanse były na wybranie sobie wymarzonego okaleczenia. Ponieważ nie jestem zbyt gadatliwa z natury, i aktorem też świetnym nie jestem, stwierdziłam, że pęknięta czaszka z wypływającym mózgiem, a co za tym idzie brak pulsu i oddechu, czyli innym słowy mówiąc śmierć na miejscu, jest dla mnie idealną rolą w całym przedstawieniu. Oczywiście mieliśmy kilka szans na zaprezentowanie swoich umiejętności aktorskich, bo było kilka grup „ratowniczych”. I muszę przyznać nie było trudno się sprawdzać w mojej roli dopóki co niektórzy „pasażerowie” nie zaczęli krzyczeć, albo zadawać jedno i to samo pytanie na okrągło typu „co się z nami teraz stanie” na wszelkie możliwe sposoby. Oprócz umarłych, jak ja, byli ludzie z przeróżnymi zranieniami takimi jak: szkło wbite w klatkę piersiową, oparzenia trzeciego stopnia, zdarta skóra z nóg, złamane kończyny, kobieta w ciąży ze złamaną ręką, ludzie w totalnym szoku itp. Muszę przyznać, że było to świetne doświadczenie, i rodzaj rozrywki, który po prostu uwielbiam. Najlepszą pozą jaką pamiętam, było przerzucenie się przez dwa siedzenia i totalne rozluźnienie. Ratownicy mieli duży problem z odczytaniem respiracji (którą każdy uczestnik miał wypisaną na klatce piersiowej) i mojego numeru, musieli się nieźle wysilić, żeby poradzić sobie z masą ciała jakiej udało mi się nabrać żywiąc się amerykańskim jedzonkiem.
0
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Maj
25
2013

The End

Sara 21:05

 Moja historia kończy się w mieście Preston, stanie Idaho, USA, 25 maja 2013. Oczywiście ostatni tydzień był najlepszy, bezstresowy, tylko relaks i zabawa. Pokrótce czytaj dalej...
Komentarze (12)
Maj
18
2013

Wizyta dobiega końca

Sara 2:05

 Licząc od dzisiaj zostało mi dokładnie 8 dni w Ameryce. Czas ten prawdopodobnie zostanie przeznaczony na spakowanie walizki, pożegnanie rodziny i przyjaciół i wejście czytaj dalej...
Komentarze (3)
Maj
12
2013

AP Calculus

Sara 18:05

 Z wydarzeń z ostatniego tygodnia na uwagę zasługuje test zwany Advance Placement. Może trochę jak matura rozszerzona z matmy. Nie wiem, bo nigdy nie miałam czytaj dalej...
Komentarze (5)

Napisz komentarz

Komentarzy: 4

Zgłoś do moderacji
~sara napisał: 2013-03-27 16:43:18
To zalezy jakie masz plany na przyszłość i czy będziesz miała mozliwosc otrzymania świadectwa dojrzałości i jakie będą tego warunki. Jeśli po klasie liceum masz zamiar isc na studia np. gdzieś za granicę to czeka Cię kilka testów jak TOEFL, SAT, AP czy ACT. Jeśli wiesz dokładnie gdzie chcesz iść i np. jesteś już laureatką z jakiegoś konkursu przedmiotowego, to chylę czoła i życzę miłej zabawy w USA. Pisząc ostatni komentarz nie miałam na mysli wieku, ale plany na przyszłoąć:)

Zgłoś do moderacji
~Julia napisał: 2013-03-25 16:08:26
dlaczego niby bardzo ogranicza rozrywki, rozumiem, ze bede miala 18 lat w momencie wyjazdu, ale co to ma do rozrywek? :]

Zgłoś do moderacji
~sara napisał: 2013-03-24 19:55:01
Jeśli chcesz jechac i mieć trochę zabaway, to bardzo polecam Ci jechanie w pierwszej albo drugiej klasie liceum. Wyjazd w klasie maturalnej ogranicza mocno rozrywki tutaj. No i jeszcze taka rada: jak chcesz isć na uniwersytet inny niż w Polsce to podania zwykle trzeba składać rok wcześniej. Miej to tez czasem na uwadze.

Zgłoś do moderacji
~ola napisał: 2013-03-24 11:02:05
wow super to wyglada :D. zazdroszcze Ci tego wyjazdu. Ja sie zastanawiam nad tym programem ale jezeli pojade to mysle ze za jakis 2 lata, caly czas mam watpliwosci, zobaczymy ;) pozdrawiam.
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito