Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Sary B 2012-2013 | więcej

„Dancing with stars” and „Mr. PHS”

Sara 11-03-2013

Ten weekend był taką trochę wieczorową odskocznią od życia codziennego, bo oczywiście nie od szkoły. W piątkowy wieczór wybrałam się na taniec z gwiazdami. Taniec z gwiazdami oczywiście był profesjonalną szkolną wersją tańca z gwiazdami, który zwykłam oglądać w Polsce w TVP, nawet muzyka była ta sama. Kim były gwiazdy? A no, lokalni ludzie sukcesu, tacy jak dyrektorzy sklepów czy nauczyciele. A kim trenerzy? Uczniowie szkolnej grupy tanecznej „Strict Ballroom” i muszę przyznać, że układy niektórych naprawdę robiły wrażenie. Pomiędzy układami konkursowymi mogliśmy oglądać również układy różnych szkolnych grup tanecznych. Oczywiście nie zabrakło 3 osobowego jury i nagrody głównej dla zwycięzcy losowania, a tą nagrodą była plazma. Nie zabrakło sponsorów i stolików dla VIPów, nie zabrakło prowadzących: pana i pani, no i oczywiście nie zabrakło widowni, z której każdy zapłacił niewielką należność $10. Kolejnym wydarzeniem tego weekendu był „Mr. PHS” czy coś w rodzaju mister naszej szkoły. Oceniane były talenty, prezencja i fitness. „Mężczyźni” podzieleni byli na dwie grupy, z której każda miała po 7 członków i w tychże grupach się prezentowali (taniec z dziewczynami oraz indywidualne pytanie do czego wrócę jeszcze) i pokazywali swoje wysportowanie. Prezentacja talentów to inna sprawa. Oczywiście takie talenty jak rap, śpiewanie, czy granie na gitarze, to się można było spodziewać, ale dojenie kozy czy granie na banjo, to już trochę inna sprawa… Prowadzący opowiadali kawały oczywiście, a byli nimi nasi cudowni nauczyciele. Obiecałam, że wrócę do pytać. Jak pewnie wam wiadomo każdy konkurs na miss zawiera taki etap, tak więc i tutaj tego nie zabrakło. Najgłębiej utkwiły mi w pamięci dwie odpowiedzi. Pierwsza na pytanie „Przyjechałeś do domu dziewczyny, żeby zabrać ją na randkę, otwierają ci jej rodzice i wpuszczają do środka, po krótkiej chwili pojawia się ona na szczycie schodów i ty podziwiasz jej piękno. Na nieszczęście, schodząc ze schodów potyka się, stacza i upada pod twoje nogi. Co robisz?” i odpowiedź była „Sprawdzam czy jest bezpiecznie, ubieram rękawiczki i zaczynam robić CPR”. Druga odpowiedź, którą dobrze zapamiętałam została udzielona na pytanie „Dziewczyna, która od dawna przyciągała twoją uwagę zaprosiła cię do jej domu na oglądanie filmu. Ty chciałbyś oglądać swój ulubiony serial, ale ona proponuje obejrzenie „wrednych dziewczyn”. Co robisz?” , no i delikwent odpowiedział „To nie ma znaczenia co będziemy oglądać, bo tak naprawdę to nie będziemy oglądać, tylko się całować”. Czasami takie poczucie humoru wybija mnie z rytmu… No ale, takie tu mają rozrywki w tym Preston w Idaho, i czasami nie trzeba nic więcej żeby poczuć, że się żyje.
0
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Maj
25
2013

The End

Sara 21:05

 Moja historia kończy się w mieście Preston, stanie Idaho, USA, 25 maja 2013. Oczywiście ostatni tydzień był najlepszy, bezstresowy, tylko relaks i zabawa. Pokrótce czytaj dalej...
Komentarze (12)
Maj
18
2013

Wizyta dobiega końca

Sara 2:05

 Licząc od dzisiaj zostało mi dokładnie 8 dni w Ameryce. Czas ten prawdopodobnie zostanie przeznaczony na spakowanie walizki, pożegnanie rodziny i przyjaciół i wejście czytaj dalej...
Komentarze (3)
Maj
12
2013

AP Calculus

Sara 18:05

 Z wydarzeń z ostatniego tygodnia na uwagę zasługuje test zwany Advance Placement. Może trochę jak matura rozszerzona z matmy. Nie wiem, bo nigdy nie miałam czytaj dalej...
Komentarze (5)

Napisz komentarz

Komentarzy:
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito