Blog Klaudii 2011-2012 | więcej
SWIRL
Klaudia Kurzacz 16-02-2012
W ten weekend miałam tance walentynkowe czyli tak zwany Sweetheart Swirl. Jest to dosyc podobne do homecomingowego tanca.
Wszyscy się ubierają w sukienki czy koszule, przed idzie się na obiad. Sporo osób nie poszło tym razem, szczególnie starsze klasy. Pierwszą przyczyną jest to, ze niedługo i tak mają prom, który jest dużo droższy i uznały, ze nie chca isc na walentynowy. Druga przyczyną była zmiana zasad. Dostawalismy opaski na rękę. Gdy łamaliśmy jedną z zasad to upominali, za drugim razem zabierali opaske czyli trzeba było opuścić sale. Był zakaz grindingu (wczesniej już wspominałam ze to podstawa ich tańca), sukienki musiały być odpowiedniej długości, chodziło tylko o to, ze pupa miała być zakryta.
Tematem była maskarada. Sporo osob miało maski na sobie, a zrezygnowałam, bo wygodne to nie było..
Przed tancami poszłam z koleżankami do domu jednej z nich i tam zjadłyśmy obiad. Potem porobiłyśmy kilka zdjęć w śniegu, spadł dosłownie dzien przed, co było ciekawym doświadczeniem. Szczególnie, ze było -13 stopni. Wszystko się zaczęło o 7.30, skonczyło o 11, czyli dokładnie jak poprzedni taniec. Bawiłam sie dobrze, chociaż sporo moich znajomych nie zdecydowało się na pójscie.
Później dodam więcej zdjęć, muszę tylko je zdobyć od znajomych : >