Blog Klaudii 2011-2012 | więcej
Aplikacja
Klaudia Kurzacz 19-08-2011
Aplikacja nie jest może trudna ale żeby ją dobrze napisać, trzeba spokojnie ją przemyśleć i pisani zajmuje trochę czasu. Aplikacja decyduje o tym jaka rodzina nas wybierze. Nie lubię pisać drukowanymi literami, więc łatwo nie było, a list napisałam na komputerze i dodałam kilka rysunków. I to podobno był jeden z elementów, który spodobał się mojej host rodzinie. Oprócz wszystkich podstawowych dokumentów (lekarz, szkoła) dodałam inne dokumenty, np. referncje od nauczycielki uczącej mnie na angielskim dodatkowym (po prostu wzór strony opinii nauczyciela angielskiego wydrukowałam w 2 kopiach). W związku z tym, że długo tańczyłam taniec nowoczesny, poprosiłam instruktorkę o opinię i dodatkowo na dokumencie referencyjnym wklejone zostały zdjęcia z festiwali i wypisane nagrody i wyróżnienia. Ponadto zaświadczenia udziału w akcjach charytatywnych, uczęszczania na koło wolontariatu. Nawet jeśli dokument jest po polsku, można zrobić własne tłumaczenie na angielski i przyczepić z tyłu na małej karteczce. Z tego co wiem to Amerykanie lubią włączanie się w różnego rodzaju akcje, wiec takie referencje mogą pomóc.. W aplikacji są 2 kartki na zdjęcia (czyli 4 fotki) , ale maksymalna ilość zdjęć to 10, więc wykorzystałam to i tyle wrzuciłam (najlepiej jak są z uśmiechem). Spodobały im się zdjęcia, dobre oceny i to, ze dużo działam.