Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Marleny 2010-2011 | więcej

Moje pierwsze halloween

Tag:usa,rok szkolny w usa,matura w usa

Marlena Sarnecka 01-11-2010

W szkole już tydzień przed halloween zaczął się Spirit week, czyli tydzień, w którym każdy dzień ma inną tematykę. Szczerze mówiąc ludzie zaangażowali się tylko w dwa ostatnie dni - dzień pomarańczowy i dzień kostiumów.

 

 

 

My niestety nie przebrałyśmy się w piątek do szkoły - każda z nas miała dużo nauki w tym tyg i nie miałyśmy kiedy przejechać się na zakupy.

W sobotę nad ranem odbyły się najważniejsze zawody. Nikt się tego nie spodziewał, ale zajęliśmy 4 miejsce!! To naprawdę dobry wynik. Niestety tylko 3 pierwsze drużyny przechodzą do mistrzostw stanowych, ale mimo tego wszyscy są zadowoleni. W dodatku mój czas to tz. PR - osobisty rekord, lepszy od poprzedniego jakieś 15 sekund, więc wszyscy tutaj są ze mnie dumni haha

 

Reszte dnia spędziłysmy na nauce i zaczeliśmy robić dekoracje na halloween. Haha cięcie dyń to naprawdę świetna zabawa, i wcale nie jest to takie trudne jak myślałam !!

 

 

 

W sobotę musiałyśmy wstać wcześniej i skończyć się uczyć (nikomu nie polecam testu z historii z kilku rodziałów)

Gdy tylko skończylismy zaczelimy dekorować dom!!

 

Nie zdążyłam zrobić zdjęc domu(zrobie jutro), bo zaraz podjechał host tata, aby zabrać nas na zakupy. W końcu kupiłam przebranie, niestety było troche poźno i nie miałam większego wyboru, w dodatku większość kostiumów kosztowała jakies 80 dolarów. Gdy wróciliśmy host mama miała dla nas niespodzianke - zrobiła przepyszne halloween babeczki!!

Ledwo zdążyłyśmy zjeść po jednej gdy zjawiła się Emily, że musimy się pospieszyć. Szybko się przebrałyśmy i ruszyłyśmy pozbierać wszystkie małe kuzynki, siostrzeńców itd.

 

 

 

 

 

No i nasz halloween wóz haha :

 

 

To nie do uwierzenia, jacy amerykanie są otwarci, szczególnie w halloween!! Siedzieli przed domami z miskami słodyczy i każdy mógł brać ile chciał. Ogólnie ten widok, gdzie po całej ulicy latały stwory i cieszyły się z wszystkiego co dostały.

 

Niektóre rodziny włożyły całe serce w dekoracje swoich domów, tego się nie da opisać.Pierwsze zdjęcie w garażu jednej z tych rodzin:

 

 

Było naprawdę super, tylko szkoda że taaaaaaaaaak zimno. Zaraz po tym nasza rodzinka zrobiła wielkie ognisko. Jedliśmy znane amerykańskie pianki z ogniska i nasze zebrane słodycze, jest ich zdecydowanie za dużo hah

 

Jutro nie mamy szkoły więc Janie(nasza host mama) chce nas nauczyć gotować meksykanskich dań.  A no i musze z Ally coś upiec na lekcje hiszpańskiego dla 30 ludzi haha eh no i nauki część kolejna, naprawdę nie wiem co się uwzięli tak z tymi testami w zeszłym i nadchodzącym tygodniu. Pewnie dlatego, że zbliża się koniec pierwszego trimestru.

5
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Sie
05
2011

CALIFORNIA!

Marlena Sarnecka 15:08

Wyjazd do Kaliforni był jeden z najbrdziej oczekiwaną wycieczką w moim życiu. Gdy wójek i ciocia zaprosili mnie kilka miesięcy wcześniej nie mogłam uwierzyć, ze może czytaj dalej...
Komentarze (5)
Sie
04
2011

Pożegnania

Marlena Sarnecka 16:08

Nieszczęśliwie około 2 tyg. przed moim wylotem z Michigan w tragicznym wypadku zginął ojciec jednej z moich najlepszych przyjaciółek tam - Danielle. W tej smutnej czytaj dalej...
Komentarze (2)
Sie
03
2011

Festyn

Marlena Sarnecka 9:08

Jak juz kiedyś pisałam, w niektórych małych miejscowościach w Stanach odbywają się małe festyny organizowane przez strażaków. Zaraz gdy przyjechałam takie coś czytaj dalej...
Komentarze (4)

Napisz komentarz

Komentarzy: 3

Zgłoś do moderacji
~Ala napisał: 2010-11-04 17:08:44
świetne to święto, i te dynie, takie optymistyczne. Jak poszły Ci testy?

Zgłoś do moderacji
~Julka napisał: 2010-11-02 14:26:00
Świetny strój ale ta kareta na ostatnim zdjęciu też jest boska i strasznie mi się podoba..

Zgłoś do moderacji
~gaba napisał: 2010-11-02 10:20:48
miałaś swietne przebranie, az ciezko Cie poznac :)
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito