Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Marleny 2010-2011 | więcej

DZIĘKUJE

Tag:rok szkolny w usa,usa

Marlena Sarnecka 04-10-2010

Po pierwsze chcę najmocniej podziękowac za pamięć !! Paczka z listami była dla mnie ogormną niespodzianką!!

 

Miniony tydzień był równie ciekawy jak poprzednie. W sumie trochę brakuje mi tej różnorodności, bo tutaj codziennie mam te same przedmioty, ale i tak jest fajnie. W piątek zostalismy wszyscy ewakuowani do szkoły obok - jakiś głupek napisał na ścianie, że w szkole jest bomba haha siedzieliśmy przez dwie godziny w ciszy, podczas gdy psy przeszukiwali każdą klasę w naszej szkole. Najgorszym bólem było to, że było to podczas mojego lanchu :D

 

Ostatnio coś było nie tak z moimi stopami, dlatego od środy trener zabronił mi biegać, więc w piątek 'trening' był bardzo przyjemny - spacerowałam sobie, jeździłam na rowerze i leżałam ... ;-) Potem jak w każdy piątek poszlismy na mecz footballu. Niestety ostatni w tym sezonie .

Na zdjęciach Jordan - uwielbiam ją.

 

 

Trudno w to uwierzyć, ale w końcu wygralismy i to 12 do 60. Mecz zakończył się fajerwerkami ;-)

Dani, próbowałyśmy być poważne haha z nią się nie da.

 

Jeden z moich głupich wielbicieli haha za to zdjęcie nie muszę robić zadania z biologii :D:D

 

Sobote zaczełyśmy zawodami. Były to ważna dla nas zawody, dlatego mimo bolących stóp biegałam. Było naprawdę duuuużo szkół, a sam wyścig jeden z największych w stanie.

 

 

Ok. południa zjawiła się u nas Emily i wraz z jej przyjaciółką pojechaliśmy do kina. Ale przed tym wstąpliśmy do ogromnego sklepu US Halloween. Byłam naprawdę w szoku i nigdy czegoś takiego nie wiedziałam.

Była to ogromna hala z kostiumami. Osobne pomieszczenie na maski, na peruki, na malowidła itd.

Można było tam znaleźć dosłownie przebranie za wszystko m.in hotdogga, puszkę, spongeboba, kosz na śmieci, rodzine simsonów czy liść marihuany.

 

 

 

 

 

 

Największym zdziwnieniem dla mnie był dział przebrań dla zwierząt - kotów, psów, szczurów a nawet ptaków :O

 

 

Film również mi się podobał. Amerykańskie kino prawie niczym nie różni się od polskiego, prócz tego, że samemu nabiera sie pop corn, napój itd.

 

W niedziele w końcu udało mi się wyspać !! Mieliśmy jechać na północ zobaczyć jezioro Michigan, ale nikomu sie nie chciało więc zostaliśmy w domu. Sophia z Austrii musi wysłac kilka zdjęć do szkoły w Austrii(bo chodzi do szkoły fotograficznej) więc postanowiła zrobić zdjęcia Emily. Niektóre wyszły naprawdę suuper.

 

 

Co mnie najbardziej przeraża tutaj, w Ameryce?

Chyba ten syf w samochodach. Spotkać kogoś z czystym wnętrzem auta graniczy z cudem. Na tylnich siedzeniach jest garderowa, kosz na pranie, lodówka i kosz na śmieci i wszystko to jest wymieszane razem. Okropne.

 

W sztuce gram dziewczynę, która asystuje przy Pani domu. Każdy mógł sobie wybrać jaką rolę chce grać, ale ja wiem, że mój akcent nie jest jeszcze najlepszy, dlatego mój wybór padł na mniej wymagającą rolę ;-) Ogónie dużo jestem na scenie, ale mało mówię.

 

Mój angielski coraz lepszy, ale polski coraz gorszy. Przepraszam za wszystkie błędy, wiem że jest ich pełnoo...Notki pisze w nocy przez co też mój umysł jest mniej zdolny do pracy haha

Nie znam bardziej wkurzjącego psa od tego haha ale i tak jest słodki.

 

Kontakt:

GG: 8999877

Email: [email protected]

Skype: marusiausa

 

4.7
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Sie
05
2011

CALIFORNIA!

Marlena Sarnecka 15:08

Wyjazd do Kaliforni był jeden z najbrdziej oczekiwaną wycieczką w moim życiu. Gdy wójek i ciocia zaprosili mnie kilka miesięcy wcześniej nie mogłam uwierzyć, ze może czytaj dalej...
Komentarze (5)
Sie
04
2011

Pożegnania

Marlena Sarnecka 16:08

Nieszczęśliwie około 2 tyg. przed moim wylotem z Michigan w tragicznym wypadku zginął ojciec jednej z moich najlepszych przyjaciółek tam - Danielle. W tej smutnej czytaj dalej...
Komentarze (2)
Sie
03
2011

Festyn

Marlena Sarnecka 9:08

Jak juz kiedyś pisałam, w niektórych małych miejscowościach w Stanach odbywają się małe festyny organizowane przez strażaków. Zaraz gdy przyjechałam takie coś czytaj dalej...
Komentarze (4)

Napisz komentarz

Komentarzy: 1

Zgłoś do moderacji
~Julka napisał: 2010-10-05 13:04:59
I jak?? Kupiłyście jakieś stroje? Jeśli tak to jakie? Ze zdjęć wynika że są prześmieszne ale po co i do czego się przydają??
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito