Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Kuby 2010-2011 | więcej

Szokująca wiadomość

Jakub Mazur 13-03-2011

Przez 2 tygodnie od momentu w którym wręczyłem Margaret dokumenty relokacyjne nie dostałem od CETUSY żadnej wiadomości w sprawie mojej przeprowadzki. Co więcej dostałem niezwykle szokującą wiadomość od pani Diany z polskiego biura w której to zawarta była opinia menedżera. Treść tego maila nie była nawet bliska do prawdy, musze przyznać że niezwykle zdenerwowałem się gdy odczytałem całość tej wiadomości ponieważ sposób w jaki zostałem przedstawiony odbiegał trochę od rzeczywistości. Przykładowo na przykład koordynatorka uznała że nie socjalizuje się z ludźmi ze szkoły ponieważ nie chodzę na mecze koszykówki. Dodała także że jako JEDYNY z rodziny nie chodzę na te rozgrywki. No cóż, jeśli ojciec Erica jest dla niej całą rodziną to gratuluje jej spostrzegawczości, on sam udaje się na mecze po swojej pracy i nawet jeśli bym chciał udać się na mecz to nie miał bym możliwości ponieważ nie przyjeżdża on do domu. Dodam jeszcze że nie mam zamiaru chodzić na mecze drużyny której trenera nie mam zamiaru więcej widzieć tudzież rozmawiać z nim. To jest tylko jedna z sytuacji opisanych w tymże raporcie. Przypominała ona także w tym sprawozdaniu sprawę z października. Według opinii tamtych host rodziców W OGÓLE nie socjalizowałem się z uczniami ze szkoły, nie wiem jak oni sobie wyobrażają socjalizowanie się ale moim zdaniem jeśli w ciągu tygodnia 2 razy spotkałem się ze znajomymi, we dni robocze codziennie miałem trening i wracałem do domu dość późno, i na weekendzie cały czas spędziłem z nimi to nie wyobrażam sobie żebym mógł coś więcej robić. Wprowadziłem się do nich we środę, we czwartek udałem się na ognisko szkolne, w piątek pojechałem do kolegi na kilka godzin, w sobotę cały dzień zagonili mnie do ścinania i przenoszenia drewna, całą niedziele spędziłem z nimi w kościele a w pozostałe 3 dni czyli poniedziałek wtorek i środę codziennie miałem trening do późna. Nie wiem czy według nich powinienem codziennie być 10h u kogoś żeby uznali że się socjalizuje, paranoja. Dodali oni także że cały dzień spędzam przed komputerem, przed chwilą opisałem jak wyglądał mój tydzień u nich i nawet jeśli bym chciał to nie byłem wstanie tak jak oni to opisali tyle czasu spędzić przed komputerem. Trochę to hipokratyczne ponieważ każdego dnia syn wraz z matką przez 8h codziennie grali w grę karcianą na ich laptopie ale to według ich zdania ja cały dzień siedziałem z laptopem na kolanach. Brakowało mi słów jak czytałem tego maila rano ponieważ odebrałem go na ipodzie i nie miałem czasu odpisać ponieważ spieszyłem się na autobus. Dodam jeszcze że kompletnie dobiło mnie stwierdzenie jakoby znaleźli dla mnie rodzinę która nie ma internetu i ja ponoć odmówiłem przeprowadzki do tamtego domu. Jest to perfidne kłamstwo ponieważ NIKT nawet słowem nie wspomniał że jest ktoś do kogo mógłbym się przeprowadzić, zarzucono mi jednak że z premedytacją ODMÓWIŁEM kategorycznie przeprowadzki do tychże ludzi. Przez cały dzień myślałem co odpiszę pani Dianie jednak gdy w końcu przyszło do odpisywania to i tak brakowało mi słów ponieważ byłem nieźle podenerwowany. Gdy następnego dnia dostałem odpowiedź ażebym przetłumaczył tego maila na angielski to niestety nie miałem już sił ani chęci ażeby kolejny raz się wykłócać o te wszystkie raporty i sprawozdania. W tym miejscu chciałem podziękować pani Dianie za zaangażowanie w pomoc dla mnie. Wydaje mi się że pomimo nie ma ona prawdopodobnie żadnej mocy sprawczej ażeby zmienić miejsce mojego pobytu to ludzie w CETUSIE liczą się bardziej z jej zdaniem niż moim.
0
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Mar
13
2011

Sobota i koniec pakowania

Jakub Mazur 18:03

W sobotę czyli wczoraj obudziłem się około godziny 11, umówiłem się jeszcze w piątek z Karolem że porozmawiamy na Skype o 12. Jako że mam tylko godzinę darmowego czytaj dalej...
Komentarze (10)
Mar
13
2011

Piątek czyli ostatni dzień w szkole

Jakub Mazur 18:03

Do szkoły jak zawsze obudziłem się już około 6:30 ale ten dzień od początku wydawał mi się jakiś taki inny. Jacquelyn zawoziła Dianę do pracy a potem zaproponowała czytaj dalej...
Komentarze (0)
Mar
13
2011

Czwartek czyli rozmowa z host rodziną

Jakub Mazur 18:03

Przez całą resztę dnia myślałem o tym jak powiedzieć rodzinie że jednak zdecydowałem się na powrót do ojczyzny. Najbardziej niepokoiła mnie opinia Erica który mógł czytaj dalej...
Komentarze (0)

Napisz komentarz

Komentarzy:
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito