Blog Agnieszki 2010-2011 | więcej
Święta w USA.
Agnieszka Kalinowska 29-12-2010
Święta w tym roku, były dla mnie najdziwniejszczymi świętami jakie do tej pory miałam ;). Nie było wigilii 24. Było za to śniadanie 25 grudnia. O 10 z rana zebraliśmy się w salonie, by na kolanach zjeść jajecznicę, naleśniki i sałatkę owocową. Zaraz po tym, zabraliśmy się za rozpakowywanie prezetów!:D Myślałam, że trochę przesadzają w filmach, ale to prawda, że tyle ich jest pod choinką. Dostałam masę prezentów i wszystkie są trafione :). Potem oglądaliśmy fimly z dziecinstwa córek Debi. W Nowy Rok idziemy do wujka Roya na kolejną rodzinną imprezę. Niestety nie mogłam poczuć atmosfery świąt w tym roku. Może to dlatego, że śniegu jak nie było tak nie ma. Wprawdzie nie jest już tak gorąco jak było w październiku, ale słonce świeci codziennie. Dziś można było poczuć wiosnę w powietrzu ;). Zaczynam myśleć, że się tego śniegu tu nie doczekam. Moja host siostra do połowy grudnia chodziła do szkoły w letnich sandałach. I nie tylko ona, bo sporo osób w szkole nosi japonki, tyle że zakłada do tego skarpety ;d. Śmieszna ta ich moda ;p. Zapomniałam dodać, że dzien przed świętami poszłam z kilkoma dziewczynami kolędować. Ten zwyczaj też się trochę różni od naszego. Otóż puka się do drzwi i zaczyna śpiewać zanim ktokolwiek je otworzy. Chciałam zasugerować Rachel, że powinnyśmy czekać zanim ktoś się pojawi, bo na początku cały czas śpiewałyśmy do drzwi xD. Mimo, że trochę zmarzłyśmy, bo był już wieczór, to było fajnie ;).
Teraz całymi dniami słucham świątecznych piosenek. Mam już ich trochę dość, ale dalej słucham. Nawet nie było mi smutno w te święta, że spędzam je bez rodziny. Może to dlatego, że moje święta jeszcze przede mną :). Raczej karpia nie zjem...;d Na początku stycznia jedziemy do stolicy Kansas, Topeki. Brat Debi wygrał jakieś wybory i musi się tam przeprowadzić. Fajnie mieć polityka w rodzinie ;p.
Nie wiem czy wpominałam, że w Coldwater mieszka jedna dziewczyna z Polski :D. Niedawno byłam u niej na chwilkę i postanowiłyśmy się spotkać któregoś dnia, żeby wspólnie zrobić coś polskiego do jedzenia :). Obie tęsknimy za polską kuchnią <3. Już parę razy przyżądziłam mojej rodzince naleśniki z pieczarkami, faworki i szarlotkę :D. Teraz się przymierzam zrobić pierogi albo chociaż kotlety schabowe. Tak wogóle to nie wiem czy wiecie, ale polska kiełbasa podbija świat! Odkryłam, że mamy tu w sklepie coś co nazywa się ’Polska kielbasa’, ale wygląda niezbyt dobrze ;d, więc nie wiem zdecyduję się ją spróbować...
Życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku!:)