Blog Sary 2011-2012 | więcej
Chicago
Sara Szupieńko 25-02-2012
Podczas middle winter break, która była w zeszłym tygodniu pojechałam z Kacprem, który jest exchange student z Polski do Chicago. Jego host rodzice postanowili zabrać nas na broadway show American Idiot, a przy okazji pokazać nam miasto. W Chicago spędziliśmy 3 dni, mieszkaliśmy w hotelu w samym centrum więc nie mieliśmy problemu ze zwiedzaniem. Zwłaszcza, że host rodzice Kacpra znali Chicago na pamięć więc nie chciało im się z nami chodzić. Umawialiśmy się z nimi więc o godzinach, w których chcieliśmy razem zjeść lunch, a resztę czasu musieliśmy sami rozplanować. Udało nam się zobaczyć wszystko co chcieliśmy. Rano śniadanie z kawą w centrum potem poszliśmy do akwarium z rekinami i pokazami show delfinów. Wszystko jak w filmach. Wjechaliśmy też na najwyższy budynek kolejna kawa i na plażę. Pogoda nam dopisała bo było słonecznie! Drugiego dnia poszliśmy na musical, który zrobił na mnie ogromne wrażenie zwłaszcza, że sama jestem na teatrze w mojej szkole i jesteśmy w trakcie przygotowań do "West side story".
Wracając wstąpiliśmy do sklepu z asortymentem do polowań gdzie można było pójść na "strzelnice". W domu byłam dopiero pod wieczór, a następnego dnia szkoła! Ale weekend był bardzo udany. Jeden z lepszych podczas mojej wymiany, Chicago jest śliczne i fajnie jest mieć możliwość zwiedzania go samemu tak jak się tylko chcę, bez pośpiechu i narzuconego planu. Wszystko było idealnie zorganizowane.