Dołącz do nas
Newsletter
Blog Sary 2011-2012
|
więcej
Winter time
Sara Szupieńko 19-01-2012
Chociaż wszyscy oczekiwali śniegu już w listopadzie dopiero teraz padł. W nocy z piątku spadło tyle śniegu, że odwołano szkołę. Kocham snow days, kiedy budzisz się o 6 rano i jedyna rzecz, którą chcesz jest możliwość spania dalej i wtedy dowiadujesz się, że zamknęli szkołę.
W sobotę pojechałam na deskę z Rafaelem i jego młodszym host bratem. Spędziliśmy na stoku 6 godzin. Warunki były porównywalne do tych w Polsce. Dwa wyciągi krzesełkowe, jeden orczyk ale to wystarczy żeby mieć dużó zabawy.
Wróciliśmy do domu wieczorem i miałam tylko godzinę na spakowanie się, potem przyjechała po mnie Nicolina i pojechałyśmy do Grand Rapids do jej koleżanek ze Szwecji. Spędziłyśmy tan noc z dwiema innymi dziewczynami w domu jednej z nich. Amerykanie często używają piwnicy jako dodatkowych pomieszczeń dla gości. Są one zawsze urządzone jak pozostała część domu i to zazwyczaj tam stawiany jest stół do billarda oraz telewizor. Takie miejsce rozrywki i odpoczynku. Przegadałyśmy pół nocy, a rano postanowiłyśmy pójść na łyżwy w centrum Grand Rapids. Oczywiście było bardzo mroźno ale słońce świeciło przez większą część dnia. W centrum spotkałyśmy Emily, przyjaciółkę mojej siostry. Na łyżwach wytrzymałyśmy tylko 40 minut, a później gorąca kawa i lunch. Miałyśmy jeszcze w planach wycieczkę do Walmart po cukierki i oglądanie filmu ale musiałyśmy wracać do domu z Nicliną o 18, więc nie starczyło nam czasu. Kolejne dwa dni były znów wolne od szkoły ale tym razem spędziłam jej już w domu. Czasami jest to trochę nudne bo nie ma zbytnich alternatyw na spędzanie wolnego czasu. Ja mam jeszcze przyjaciół z Polski, z którymi rozmawiam na skype całymi dniami. Nie rozumiem jak moje siostry mogą spędzać cały dzień przed telewizorem lub na internecie. Mimo wszystko jednak doszłyśmy razem do wniosku, że wolimy nudzić się w domu niż chodzić do szkoły. Więc nie ma co narzekać ^^
Wypad na deskę z Rafaelem -...
Warunki
Z moją ukochaną deską...
łyżwy z dziewczynami ze...
Kawa !!!!
Julia i Nicolina
Lunch!
5
Oceń posta:
Ostatnio dodane blogi
Lip
06
2012
I'm coming home
Sara Szupieńko 11:07
Wszysto się kończy. Nieważne czy wyjazd, na który się decydujemy trwa 2 tygodnie czy 10 miesięcy. Zawsze będziemy mieli wrażenie, że to nie było wystarczająco długo. I czytaj dalej...
Komentarze (1)
Cze
03
2012
Prom
Sara Szupieńko 3:06
Prom, najważniejszy bal roku i chyba najbardziej znany ze wszystkich amerykańskich filmów.
Więc warto zacząć od tego, że dla wszystkich osób prom nie jest tylko czytaj dalej...
Komentarze (1)
Cze
01
2012
NYC
Sara Szupieńko 23:06
Wycieczka do New York było jednym z tych momentów na, które czekałam całą moją wymianę. Na początku roku szkolnego dołączyłam do Art klubu właśnie żeby móc czytaj dalej...
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Komentarzy: 8
Zgłoś do moderacji
~Sara napisał: 2012-01-24 22:08:26
Daria tutaj o język nie masz się co martwić. Ta wymiana jest po to żeby Cię nauczyć swobodnie go używać. Oczywiście musisz potrafić się porozumiewać gdy tutaj przyjeżdżasz żeby mieć możliwość zbudowania relacji z ludźmi, z którymi spędzisz kolejne miesiące. A to czy jesteś gotowa jest sprawdzane w biurze przed Twoim wyjazdem. Ja nie mam już żadnych problemów językowych ;)
Zgłoś do moderacji
~Daria xD napisał: 2012-01-23 12:39:46
Widać że świetnie tam jest ;P Ale czy ty wszystko rozumiesz
Zgłoś do moderacji
~Paulina napisał: 2012-01-20 15:19:59
A w Polsce to chyba się nigdy nie doczekamy tego żeby w szkole był snow day :(
Zgłoś do moderacji
~Miras napisał: 2012-01-20 15:19:14
No w Polsce też jest w końcu troche śniegu wiec jest szansa na jakieś narty..
Zgłoś do moderacji
~Pablo napisał: 2012-01-20 15:18:31
Świetne zdjęcia - zwłaszcza te z lodowiska :)
Zgłoś do moderacji
~Sara napisał: 2012-01-20 01:02:06
Dzień na stoku kosztuje $35, a wypożyczenie deski $25. Można kupić karnet na 10 dni $150 albo w niedziele od 17 cały koszt wynosi tylko $20 ;)
| 1 | 2 |  |