Why Not USA - Work and Travel - Rok szkolny w USA / Blogi / Archiwum blogów / Blog Sylwii / 28 Stycznia
Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Sylwii 2010-2011 | więcej

28 Stycznia

Sylwia Bartula 29-01-2011

Hi! :)
Siedząc dzisiaj w szkole postanowiłam opisać cały dzień, tak z nudów :D
No więc...

Mniej więcej o 6:04 obudziłam się, walnęłam w przycisk "sleep" na budziku bo nie miałam ochoty wstawać :P nigdy nie mam hehe
No ale musiałam sie w końcu podnieść...nawet nie wstałam z łóżka tylko sięgnęłam po laptopa. Z pół zamkniętymi oczami
go włączyłam i zaczęłam codzienną rozmowe z Mamą :) Nadeszła 6:30 i czas na prysznic, skreśliłam jeszcze kratkę z 28 dniem
Stycznia i łazienka. Ok. 7:00 wyszłam do góry na śniadanie, mleko z lodówki, miska z szafki, płatki z pantry. Dzisiaj akurat
nie miałam żadnego quizu czy testu więc miałam pół godziny dla siebie, bez żadnego powtarzania materiałów :P
Zbiegłam jeszcze na dół po calculator i bluzę. O 7:29 włączyłam iPoda, torebka na ramię, książka do ręki i na pole :)
Zabrałam ze sobą psy, zawsze zabieram :) Nie stałam długo, chyba o 7:36 byłam już w busie.

Pierwszy przystanek to Billy i Jack; klauny które rozśmieszają tylną część busa :P Drugi to chińska dziewczyna z grzywką na oczach XD
Lydia, Lani, Ryan i Amy. Trzeci to Mimi, czwarty nie wiem nie znam tych ludzi :P później jest Jonah, Alex, Jniva. Ostatnie dwa "stopy"
to moja część busa :) Amanda, Jeremiah, Derion i Ty, siadamy zaraz na początku busa. Rano raczej nikt się nie odzywa wszyscy zaspani :P
Podjechaliśmy pod szkołę, od bocznego wejścia mam trochę do pierwszej klasy. Po drodze spotkałam Mr.Krengel'a, oczywiście uśmiech
i tradycyjne "Good Morning, how are You$1" hehe. Dotarłam do klasy nr. 109 - angielski. Była dopiero 8:03 więc miałam trochę czasu.
Na każdej lekcji angielskiego mamy albo narysować obrazek do danego słowa albo poprawiamy zdania i za to mamy dodatkowe punkty.
Kiedy zadzwonił trzeci dzwonek większość uczniów była już w klasie. Zaczęliśmy sprawdzać zdania, Krengel zapytał kilka osób
i mnie jako ostatnią. Druga Lekcja to biologia, ale musiałam skoczyć jeszcze do szafki więc po schodach do góry a potem

biegiem na sam dół $1 biologia dzisiaj to były głównie notatki, dopiero na końcu mieliśmy troche czasu na planowanie naszego
projectu. Ja i Nikki mamy Smallpox- ospa czarna jak się nie mylę. Ja robie 3D project i pierwszą część plakatu, a Nikki reszte plakatu.
Trzecia clasa to US History, po wejściu do klasy zostałam powitana tradycyjnym " Hey come in the water its warm", a później
"no i jak tam" bo mój nauczyciel pochodzi z Polski $1 Podczas notatek Derion zobaczył zdjęcie Teddy'ego Roosevelt'a,
nie mogę tego napisać to jest nie do opisania. Głos murzynów jest cudowny $3 Derion powiedział "eeeeey Andrewski" że niby
to nasz nauczyciel jest na zdjęciu hahahahhahaaah poprostu mają taki akcent... nie wiem poprostu go lubię $3

Mr.A wyszedł po kawę, a kiedy wrócił otwierając drzwi powiedział "ey keep the applause" i wszyscy zaczynają klaskać XD
Czwarta godzina to Study Hall, poszłam jeszcze po kawe i wróciłam do klasy. Tutaj nie dzieje się dużo $1 wszyscy się uczą.
Piąta to geometria, jak już kiedyś pisałam Mr. Freeberg to komik :) Dzisiejszą lekcję spędziliśmy na oglądaniu Simpsonów $1
Później dał nam kartkę z zadaniami, jeden z chłopaków zawołał "Mr. Freeberg" a on "THATS ME" XD hahahaha naprawde jest śmiesznie :)
Zaraz przed fotografią dostałam "przepustkę" do mamy Deriona bo miałam jej pomóc przy przenoszeniu laptopów, dość szybko skończyłyśmy.
Weszłam do klasy a Berg akurat omawiał zdjęcia, Ty w tym momencie pokazał na mnie i powiedział "Now thats what you call late"
więc podejrzewam, że znowu się na lekcje spóźnił hahaah $1 no ale ja miałam pass od jego step mamy i prawie mnie zabił że jemu
też nie przyniosłam hahahah Większość lekcji spędziliśmy na omawianiu fryzury Berga, co ktoś wchodził to padało zdanie
"Hey, Berg nice hair!" widać było że ma ochote je zgolić w tym momencie $4

Ostatnia minuta i końcowe ogłoszenia, zawsze kiedy coś ogłaszają a ide korytarzem to czuję się jak w jakimś sądzie czy coś XD
Nawet treść się zgadza hahah " Ty Moore, please come to the office" $1 Po wyjściu ze szkoły zobaczyłam, że brakuje 1 autobusu
więc wiedziałam, że będziemy czekać kilka minut $2  bo nasz bus nie może podjechać dopóki wszystkie inne są.
Wkońcu wszyscy już byli i mieliśmy wsiadać, Leslie (bus driver) niechcący zaczęła zamykać drzwi kiedy próbowałam przez nie przejść
i Jeremiah się zaczął śmiać "Tryin' to kill people there hahhaha" hahahaha :P

Czekaliśmy jeszcze na reszte, śmieszy mnie jak ludzie biegną do jadącego już busa :D Wystraszył mnie dziwny dźwięk, po odwroceniu się
zobaczyłam śmiejącego się na ziemi Billy'ego bo nie podniósł wystarczająco nogi i się wywrócił na wejściu ahhahaha
Po 30 minutach byłam już w domu $1 Zabrałam pocztę ze skrzynki, otworzyłam garaż. Stało w nim jedno z samochodów więc wiedziałam, że ktoś jest
w domu $1 Garrett siedział na komputerze, usłyszałam go jak zeszłam po swój. Porozmawiałam chwilę z mamą, ok. 16:15 Troy
był w domu. Ja posiedziałam jeszcze na internecie i dołączyłam do oglądania AVF $1 Później Garrett wyszedł, ja miałam zrobić
Mac&Cheese $1 Aktualnie siedzę z Sandy na sofie w dużym pokoju, jest 21:55, piątek. Nie mam zielonego pojęcia co robić $1

Chyba pierwszysy mój taki post XD przepraszam :)

 

5
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Cze
13
2011

Ostatni tydzien w USA

Sylwia Bartula 12:08

W piatek rano wstalam jak zwykle, 6:00. Po zjedzeniu sniadania sprawdzilam czy wszystko spakowalam i wynioslam bagaze do gory. Moja host mama wyjechala dzien wczesniej, wiec sie czytaj dalej...
Komentarze (13)
Cze
07
2011

Ostatni tydzień szkoły

Sylwia Bartula 12:08

Ostatni tydzien w amerykanskiej szkole niczym nie rozni sie od innych. Normalne lekcje i nauka. Dzisiaj oficjalnie zakonczylismy szkole. Jutro i w czwartek przychodzimy tylko czytaj dalej...
Komentarze (4)
Maj
07
2011

Essey

Sylwia Bartula 12:08

Wypracowania w Amerykańskich szkołach bardzo różnią się od tych w Polsce. Po pierwsze nazywają się Essey'e. Zaraz po Spring Break zaczynaliśmy nowy trymestr, na czytaj dalej...
Komentarze (7)

Napisz komentarz

Komentarzy: 7

Zgłoś do moderacji
~Sylwia napisał: 2011-02-03 13:41:37
Po czym twierdzisz że jest łatwo? ;) Ja tutaj mam sprawdziany co tydzień z k a ż d e g o przedmiotu ;) to zależy też od szkoły ale w mojej nie jest łatwo ;) Zgadzam się, pojechać naprawdę warto.

Zgłoś do moderacji
~Ala napisał: 2011-02-03 08:24:53
Hej,
jak porównujesz szkolne życie w USA a w Polsce, bo mam wrażenie że w USA jest po prostu baardzo łatwo.
Ja się bałam że nie dam rady, a Twój post mnie przekonuje że warto spróbować pojechać.

Zgłoś do moderacji
~Sylwia napisał: 2011-01-30 22:01:36
Tak, na gg :)

Zgłoś do moderacji
~Sylwia napisał: 2011-01-29 15:50:22
Nie prawda ;> ;d

Zgłoś do moderacji
~phanter napisał: 2011-01-29 10:19:01
oby takich więcej :)

Zgłoś do moderacji
~mała napisał: 2011-01-29 09:23:18
e, ujdzie:p tylko dlaczego Ci brakuje polskich słów?:>??:*
12
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito