Blog Sylwii 2010-2011 | więcej
Washington
Sylwia Bartula 27-10-2010
Więęc :D We wtorek musieliśmy wstać o 5 rano ponieważ taksówka była
zamówiona na 6:00. Chodziliśmy jak ślimaki XD Ledwo trafialiśmy łyżką do buzi hahah
Ja zgłosiłam się do znoszenia walizek :P Tricia powiedziała mi, że kierowca
zapakuje je do bagażnika... bał się psów haha siedział w aucie przez pół godziny :P
Jechaliśmy ok. 40 min. Na lotnisku oddaliśmy bagaże i ruszyliśmy w stronę naszego wejścia.
Anonimowy głos w głośnikach powiedział, że coś jest nie tak z naszym samolotem więc Tricia
poszła to sprawdzić. Wróciła z 4 biletami do 1 klasy :) (Garrett poleciał kilka dni wcześniej)
dostaliśmy kupony na darmowe śniadanie :D więc----->SUBWAY ^^ Pochodziliśmy po sklepach..
.i w sumie to tyle na Minnesote :P
"WELCOME BALTIMORE!" -hairpray
Wylądowaliśmy w Baltimore o 2 p.m chyba..
Garrett przyjechał po nas i pojechaliśmy do Hotelu, wszyscy byli zmęczeni i oprócz kolacji
nic już nie robiliśmy.
W piątek ruszyliśmy do Washingtonu! :D
Najpierw poszliśmy do Spy Museum, baaardzo ciekawe; wiedzieliście że w pierścionku może być ukryta broń o.O? ja nie XD
Następnie do Museum Historii Ameryki.. dla mnie jedno i to samo :P widziałam to wszystko kilka lat temu w Chicago :P
Na koniec kolumna Washingtona :)
W Sobote cmentarz, grób Kenned'ych, dom w którym mieszkało kilka ważnych osób.
Biały dom :) i pomnik Lincona. W niedziele odwiedziliśmy siostrzenice Tricii.
W poniedziałek rano pojechaliśmy oddać samochód i na lotnisko ;P
Dolecieliśmy spokojnie... odebraliśmy walizki i czekamy na taxiii $1
Przygód by było na tyle ale ja to jaaa XD puściłam walizkę bo szukałam komórki w torebce,
nie widziałam, że jest z górki walizka zaczeła jechać dość szybko xD a ja za nią!
Sandy to zobaczyła i za nami xD walizka wywróciła się tuż przed Sandy a ja na nią! XD
hahahaha przez nudę na lotnisku w Baltimore wymyśliłyśmy powiedzenie
What The Pickle hahahha tzn. co do ogórka XD
Aktualnie w Minnesocie leje i jest okropnie zimno!!!! dzisiaj ma sypać śnieg :[