Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Sylwii 2010-2011 | więcej

Głupi pies :|

Tag:usa,rok szkolny w usa

Sylwia Bartula 19-09-2010

W Poniedziałek rano miałam lekkiego stracha bo był to dzień mojego pierwszego Quizu :)
Na drugi dzień dowiedziałam się że mam 20 p. nauczyciel nie powiedział w trakcie lekcji kto ma jaką ocene, nie powiedział też ile
można było zdobyć punktów więc podeszłam po lekcji i zapytałam. Pan Andrewski z radością powiedział, że mam A :) i jak wychodziłam z klasy
powiedział mi ''dziękuje" po polsku :P czyli miałam 20/20 pkt :)
Na lekcji gotowania robiliśmy moje uluuubione ciasteczka <3 oczywiście przepisałam sobie przepis :D więc mam już chyba z 5 wersji :D
niestety nie było dość czasu żeby je zjeść więc Pani Murphy wyciągneła je dla nas z piekarników i zjedliśmy je we Wtorek :)
Zawsze na początku drugiej lekcji są ogłoszenia. W Środe dowiedziałam sie że przyszły tydzień to Homecoming.. czyli:

Poniedziałek:  musimy ubrać się na biało lub czarno,

Wtorek: dresy vs. spódnice,

Środa: Country vs. garnitury,

Czwartek: pamiętam tylko, że mój rocznik- czyli Sophmore's mają ubrać się na czerwono, każdy inny ma swój kolor,

Piątek: KAŻDY!! ma mieć ubraną koszulke "Tartan Senior High School" ponieważ wieczorem jest mecz naszej drużyny :)

będzie ciekawie :)

W Poniedziałek jak się nie myle sprzedawaliśmy czekolady które Troy dostał ze szkoły. Obeszliśmy kilka domów i byliśmy już przy ostatnim,
ja i Sandy byłyśmy zmęczone i postanowiłyśmy zostać na podjeździe, a Troy miał iść pod drzwi. W naszym sąsiedztwie nie ma ogrodzeń
nawet jeśli na podwórku jest pies. Tutaj stosuje się prąd, pies nosi specjalny czujnik i jeżeli przekroczy daną linie ten czujnik go ''zatrzymuje''
Wiec Troy ruszył w strone drzwi i zobaczył psa który się do niego przymilał, kładł na plecach jakby chciał żeby go pogłaskać.
Troy chciał się z nim przywitać, szedł w jego strone aż nagle psu odbiło zaczął go gonić i ugryzł w noge... wszyscy byliśmy w szoku! Pies znał Troya,
a on też nic nie zrobił nawet go nie dotknął. Jakiś facet z sąsiedniego domu wszystko widział podszedł do nas i zapytał gdzie mieszkamy,
Troy odpowiedział, że kilka domów dalej. Ja prowadziłam jego rower a Sandy podtrzymywała. Rana była dość głęboka, wyglądało to tak
jakby pies wbił mu tylko jednego zęba. Tricia odrazu zadzwoniła do właścicieli i zostawiła im wiadomość, opisała całą sytuacje tak jak jej opowiedzieliśmy
i poprosiła o to żeby jej oddzwonili bo musiała wiedzieć kiedy i czy wogóle pies był szczepiony. Jest pielęgniarką więc wiedziała co robić.
Umowiła sie na wizyte i po 10 minutach pojechali. Ja z Sandy oglądałyśmy tv.. o 6:30 miałyśmy wyciągnąć ziemniaki z piekarnika na kolacje.
Mineła 8 a ich dalej nie było, umierałyśmy z głodu, a nie wiedziałyśmy co ma być do tych ziemniaków :|
Ok. 8:20 wrócili, ja i Sandy dostałyśmy 15 000 cukierków za pomoc :) mieli szczęście ze przywieźli pizze!
Podczas tej kolacji doznałam szoku... kiedy nakladałam sobie ketchup na pizze Tricia sie zaczeła śmiać, że to robie. Zapytałam czemu
a ona że nigdy nie widziała zeby ktos jadl pizze z ketchupem... yyy?? XD zatkało mnie.... hahhaha ale ok :) jak kto lubi xD

W środe byłyśmy z Sandy i Tricią na zakupach :) odwiedziłyśmy kilka moich ulubionych sklepów  : Aeropostale, American Eagle, Victoria's Secret :)
Piątek był dość ciekawy :) Podczas lunch'u miały być zdjęcia, wiec poszlam zrobilam zdjecia i pani fotograf pyta o moj numer ID :) oczywiscie go nie znalam wiec musialam
isc do main office i go zdobyc...
Wieczorem pojechaliśmy do Minneapolis, uwielbiam stać pod tymi wysokimi budynkami :) Czuje się w tedy jakbym patrzyla na ogromne zdjecie.
Głowny powod dla którego tam byliśmy to Musical "Wicked" cudowny! Pierwszy raz w życiu byłam na prawdziwym musicalu :)
Z teatru wyszliśmy ok. 12 w nocy po drodze do domu zasnełam.. w domu się przebudziłam napiłam wody i poszłam spać.
Dzisiaj rano obudziłam się o 11 xd co w moim przypadku nie jest normalne. Poogladałyśmy z Sandy kilka filmów, The Day After Tomorrow, Eight Below <3 i Dear John :)
Lunch był pyszny, kanapki z Subway'a <3
Jutro niedziela czyli totalny odpoczynek :)
aha dowiedziałam się że w październiku jedziemy do DC! :D ooo bede robić zdjeciaaa <3 :D a jak wrócimy to Haloween <33333
haha :)

0
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Cze
13
2011

Ostatni tydzien w USA

Sylwia Bartula 12:08

W piatek rano wstalam jak zwykle, 6:00. Po zjedzeniu sniadania sprawdzilam czy wszystko spakowalam i wynioslam bagaze do gory. Moja host mama wyjechala dzien wczesniej, wiec sie czytaj dalej...
Komentarze (13)
Cze
07
2011

Ostatni tydzień szkoły

Sylwia Bartula 12:08

Ostatni tydzien w amerykanskiej szkole niczym nie rozni sie od innych. Normalne lekcje i nauka. Dzisiaj oficjalnie zakonczylismy szkole. Jutro i w czwartek przychodzimy tylko czytaj dalej...
Komentarze (4)
Maj
07
2011

Essey

Sylwia Bartula 12:08

Wypracowania w Amerykańskich szkołach bardzo różnią się od tych w Polsce. Po pierwsze nazywają się Essey'e. Zaraz po Spring Break zaczynaliśmy nowy trymestr, na czytaj dalej...
Komentarze (7)

Napisz komentarz

Komentarzy: 2

Zgłoś do moderacji
~tomek napisał: 2010-09-20 11:10:31
Pizza bez ketchupu ? amerykanie mają pomysły:D

Zgłoś do moderacji
~mała napisał: 2010-09-19 19:33:48
ominęła Cię grypa w domu...:)i czekamy na obiecane zdjęcia:p
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito