Kilka miesięcy temu „wpadłam” na stronę Why Not USA. Od razu napisałam do jednej z Pań żeby zapytać jak mniej więcej wygląda test. Kiedy powiedziałam rodzicom o organizacji, teście i jak to wszystko wygląda uznali, że najpierw bezpłatny test, a później będziemy myśleć.Więc chyba po tygodniu byłam już po teście :) oczywiście zdałam, łatwy… według mnie.
Później wszystkie formalności itd. Po mniej niż miesiącu dostałam odpowiedź z USA, że zostałam zaakceptowana do programu i czekamy na rodzinę :) Minęły może dwa tygodnie kiedy dowiedziałam się że już ją mam. Została tylko Visa, trochę się denerwowałam ,że jednak nie dostane ale nie było z tym problemu. Wyjeżdżam pod koniec Sierpnia… tylko czekać :)