Ponad pół roku jako exchange student i zdałam sobie sprawę z wielu rzeczy. Skąd wiesz co to marzenie, jeśli nigdy nie zrobiłeś nic żeby twoje się spełniło? Skąd wiesz co to przygoda, jeśli nigdy żadnej nie przeżyłeś? Skąd wiesz co to bolesne rozstanie, jeśli nigdy nie żegnałeś swojej rodziny i przyjaciół z oczami pełnymi łez? Skąd wiesz co to znaczy być zagubionym, jeśli nigdy nie byłeś w nowym miejscu i nie mogłeś zrozumieć co mówią ludzie wokół ciebie? Skąd wiesz co to różnorodniść, jeśli nigdy nie mieszkałeś pod jednym dachem z ludźmi z całego świata chociaż przez kilka dni? Skąd wiesz co to samodzielność, jeśli nigdy nie musiałeś podjąć za siebie ważnych decyzji? Skąd wiesz co to znaczy dorosnąć, jeśli nigdy nie musiałeś być za siebie całkowicie odpowiedzialny? Skąd wiesz jak to jest czuć się bezużytecznie, jeśli nigdy nie czułeś chęci żeby przytulić bliską osobę ale ekran komputera i 10000 kilometrów dzieliły cię od niej? Skąd wiesz co to odległość, jeśli nigdy nie spojrzałeś na mapę i powiedziałeś "jestem tak daleko"? Skąd wiesz co to język, jeśli nigdy nie musiałeś się jakiegoś nauczyć żeby zdobyć znajomych? Skąd wiesz co to odwaga, jeśli nigdy nie zostawiłeś domu by ruszyć w nieznane? Skąd wiesz co to tolerancja, jeśli nigdy nie musiałeś zaakceptować czegoś czego nie lubisz? Skąd wiesz co to znaczy być dumnym z siebie, jeśli niegdy nie popatrzyłeś za siebie mówiąc "tak dużo przeszedłem, ale jeszcze więcej osiągnąłem"? Skąd wiesz co to znaczy cieszyć się dniem, jeśli nigdy czas nie uciekał tak szybko? Skąd wiesz co to rodzina, jeśli nigdy nie nazwałeś obcych ludzi mamą i tatą? Skąd wiesz co to granice, jeśli nigdy nie przekroczyłeś swoich? Skąd wiesz co to wyobraźnia, jeśli nigdy nie myślałeś jak to będzie wrócić do domu? Skąd wiesz jak wygląda świat, jeśli zamykasz się w swoim małym i bezpiecznym?

Bądź odważny, poszerzaj swoje horyzonty, odkrywaj świat, jedź na wymianę!! :)