Bardzo dużo się dzieje ostatnio, nawet nie wiem od czego zacząć ;) Po pierwsze: wyniki egzaminów. Wszystkie zdałam, mój najniższy wynik to 80% z angielskiego. Cała reszta ponad 95% :) Po drugie: Super Bowl, czyli finałowy mecz o mistrzostwo w football, będący najważniejszym wydarzeniem sportowym roku dla wszystkich amerykanów. Super Bowl Sunday można okreslić jako nieformalne amerykańskie święto narodowe ;) W przerwach w meczu transmitowane są najlepsze reklamy (nawet omawialiśmy je w szkole na ocenę). Kolejnym sportowym wydarzeniem, na które czekają wszyscy amerykanie (i nie tylko) to zimowe igrzyska olimpijskie. Moja host family nie ogląda nic innego ;)  A gdyby tego było mało to w sobotę drużyna siatkówki, której moja host mom jest trenerem, a moja host sister Jenna członkiem, brały udział w turnieju i zajeły pierwsze miejsce! Często chodzę z nimi na treningi i bardzo fajnie było ogladać jak ich ciężka praca i wysiłek owocują na boisku :) A w piątek jadę na wycieczkę do Chicago i już nie mogę się doczekać! ;)