Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Work and Travel | więcej

Work and Travel - Wspomnienia Julii i Natalii z Florydy 2010

29-10-2010

 

Floryda. Raj. Spełnienie marzeń. Wyjazd na program Work and Travel był najlepszą rzeczą jaka przydarzyła się w naszym życiu. Ale pozwólcie, że opowiemy jak to było od początku.

Zapisałyśmy się na program w biurze Why Not USA dość wcześnie bo jeszcze w listopadzie 2009. Chciałyśmy najbardziej dostać pracę na Florydzie albo w Kalifornii, ale cały czas takich ofert nie było. W lutym poszłyśmy na Targi pracy z pracodawcami amerykańskimi sądząc, że może któryś z pracodawców będzie miał oferty w interesujących nas stanach. Proponowano nam pracę w Hershey, w Ocean City i w wielu innych miejscach, jednak zdecydowałyśmy się czekać na spełnienie naszych marzeń i odrzucałyśmy wszystkie oferty. Po targach w biurze Why Not USA dowiedziałyśmy się, że może być bardzo ciężko z ofertami w tych stanach i że lepiej jeśli zdecydujemy się na pewną pracę np. w Hershey. Postanowiłyśmy jednak nie rezygnować i czekać na inne oferty. Opłaciło się. Wprawdzie dopiero pod koniec kwietnia ale udało się nam podpisać ofertę pracy na Florydzie. W międzyczasie miałyśmy ofertę pracy na Hawajach, ale nie mogłyśmy się połączyć na interview z pracodawcą w wyznaczonym czasie, i miałyśmy kolejny termin wyznaczony za 2 tygodnie, więc jak tylko pojawiła się Floryda to zrezygnowałyśmy z Hawajów i podpisałyśmy ofertę na wymarzonej Florydzie. Pozostał miesiąc na załatwienie wizy, wszystkie formalności łącznie z wpłatami były załatwione więc jak tylko podpisałyśmy umowę, to tego samego dnia wystawiono nasze Ds-2019 i 2 tygodnie później byłyśmy szczęśliwymi posiadaczkami wiz do USA.

Przelot miałyśmy do Atlanty, a stamtąd podróżowałyśmy do Panama City autobusem Greyhound. Po przyjeździe pracodawca odebrał nas z dworca w Panama City i zawiózł do mieszkania w Panama City Beach. Następnego dnia zalogowałyśmy się w SEVIS, załatwiłyśmy numery Social Security i kolejnego dnia zaczęłyśmy pracować w sklepie i restauracji. Do pracy nie miałyśmy daleko, więc chodziłyśmy pieszo, mając plażę i ocean z jednej strony, a miasto z drugiej. Po pewnym czasie znalazłyśmy sobie kolejne prace, więc 5 razy w tygodniu pracowałyśmy po 12 godzin dziennie, a weekendy spędzałyśmy na imprezach, wyjazdach do okolicznych miasteczek, zwiedzaniu, odpoczywaniu.

W naszej galerii zdjęć znajdziecie zdjęcia z wielu miejsc na Florydzie. Zwiedziłyśmy okoliczne miejscowości czyli Panama City, Laguna Beach, Santa Rosa Beach, Destin, dalej pojechałyśmy do Orlando zwiedzić Disneyland, byłyśmy nawet w Miami.

W trakcie pobytu w USA byłyśmy zmuszone zmienić mieszkanie, ale dzięki temu poznałyśmy nowe osoby i zdobyłyśmy nowe doświadczenia.

W sumie na Florydzie spędziłyśmy wspaniałe 4 miesiące, pracując i bawiąc się. I już wiemy, że za rok wracamy na Florydę, na kolejne wspaniałe wakacje.

4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito