Dzisiaj mialam 1 dzien szkoly. Rano bylam ustalic swoj grafik, bo w poprzednim tygodniu nie bylo zadnego dostepnego nauczyciela, ktory moglby to zrobic.

Wybralam tak:

1. Marketing i zarzadzanie

2. Chemia

3. J.hiszp.

4. Historia USA

5. Senior English

6. Algebra 2

7. Criminalistics(cos takiego jak CSI, ale chyba to zmienie)

Dostalam kombinacje do otwarcia szafki. Pare dni wczesniej cwiczylam na szafce emmy-bylo to strasznie smieszne i trudne! ale po jakims czasie sie nauczylam. Teraz na szczescie nie mam juz problemu ze swoja.

Na 2. pierwszych lekcjach nie bylam, bo ustalalam grafik, a kolejka byla tak dluga, ze  zajelo mi to duzo czasu.

Na nastepnych lekcjach caly czas musialam powtarzac: "Hello, I'm Anna and I'm exchange student from Poland" haha jest to strasznie smieszne powttarzac to w kolko.

Duzo uczniow i nauczycieli ma polskie nazwiska( maja jakies korzenie polske ale sami za bardzo nie wiedza kto co i jak)

Odebralam swoje ksiazki, po lekcjach bylam kupic zeszyty. Nastepnym razem wrzuce pare zdjec ze szkoly i moich az 3! ksiazek.(ale sa bardzo grube)