Juz ok. 2miesiace przed Halloween, bylo pelno dekoracji W sklepach oraz mozna
bylo zobaczyc ozdobione domu.
Dla amerykanow jest to drugie najwazniejsze swieto(zaraz po Bozym
Narodzeniu).
Tydzien przed Halloween duzo osob zaczelo sie przebierac do szkoly, a w wielki
dzien prawie wszyscy nauczyciele mieli jakis dodatek halloweenowy.
Najbardziej zaskoczyla mnie nauczycielka U.S. History, ktora wyskoczyla na
mnie w stroju “SuperWoman”.

A Nauczycielka Business Law powiedziala, ze ona zyje dla tego swieta hahah(
codziennie miala inny sweter z dyniami albo innymi motywami)

W sobote przed Halloween bylam na imprezie organizowana przez moja kolezanke.
Bylo ok. 60 osob. Wszyscy byli w kostiumach(od malych dzieci przez mlodziez po
doroslych).
Organizatorka zrobila swietne dekoracje, co Chwile Ktos wyskakiwal I straszyl.
Bylo tez ognisko, gdzie podgrzewalismy marshmallowsy i robilismy smores(do
krakersow wklada sie podpieczonego marshmallowsa I czekolade) aaa najlepsza
rzecz jaka jadlam( zaraz po pancakesach:D)

W poniedzialek( Halloween) od 18 do20. Odbywalo sie" trick or treat "na naszym
osiedlu( tak , maja dokladnie ustalone godziny). Bylo zimno, dlatego wiekszosc
doroslych siedziala przed domem w kurtkach I grillu( ognisku)- w kazdym razie
przy ” otwartym ogniu”. Najwiecej chodzilo malych dzieci, ale my z
Julie sie tym nie przejmowalysmy( mimo tego czulysmy sie staro).
Jak to wyglada?
Chodzisz po domach z koszykami halloweenowymi albo po prostu duza poszewka na
poduszke(Tak wlasnie!)
Nie ma czegos takiego, ze Jak nie dostaniesz slodyczy to robisz psikusy. Nie.
Noc przed Halloween po osiedla chodza tzw “bad children”(Zle dzieci)
I niszcza ozdoby, maluja samochody etc. Na naszym osiedlu nie widzialam
zadnych szkod, ale slyszalam , ze Host mama Julie miala pomalowane szyby w
samochodzie).

Emma( moja host siostra) byla ze znajomymi na innym osiedlu I dostala…
SKALE( kamien). Powiedzieli jej, ze jest za stara na trick or treat.
Czyli wSzystko zalezy od ludzi:)
Noc zakonczylysmy ogladaniem horrorow I jedzieniem slodyczy, ktore dostalysmy.

Dzisiaj zakonczyl Sie pierwszy quarter(polowa semestru), ale podsumowanie
Bedzie dopiero w przyszlym tygodniu.
Czas Leci Tutaj bardzo szybko. Codziennie sa te same lekcje, wiec po ponad 2 
miesiacach stalo sie to troche monotonne.
Ale mimo wszystko dalej baardzo mi sie tu podoba. Szkola, ludzie, styl zycia.
Jedyne co moge powiedziec na minus, to za duzo jedzenia( slodyczy, fastfoodow,
ciezkich rzeczy) oraz brak imprez. Pod tym wzgledem Polska jest lepsza hahah
Za 3 tygodnie bedzie thanksgiving, okolo tygodnia wolnego. Z tego co wiem
jedziemy do rodziny w Ohio.

Swieta dopiero za 3miesiace(niecale) a w radiu I sklepach juz mozna uslyszec
swiateczne piosenki oraz zobaczyc(kupic)ozdoby.
Nie zdawalam sobie sprawy, ze dla amerykanow to takie wielkie swieto.

Xoxo
Anna