Blog Ani 2011-2012 | więcej
DŁUGIE POCZĄTKI!
Ania Tkacz 11-08-2011
DŁUGIE POCZĄTKI!
O programie rok szkolny w USA dowiedziałam się od Marleny, ktora pojechała do Stanów rok wcześniej. Pomysł bardzo mi się spodobał. Przedstawilam go rodzicom, ktorzy po przemyśleniu sprawy, zgodzili się. Byłam bardzo szczęśliwa, dlatego, że w przypadku większości osób, pierwszą przeszkodą była zgoda rodziców, Moi prawie od razu się zgodzili, za co jestem im bardzo wdzięczna. Najpierw zadzwoniłam do biura w Rzeszowie, gdzie uzyskałam wszystkie potrzebne mi informacje.
Pojechałam tam na rozmowę oraz pisałam test sprawności językowych, zdałam, więc pierwszą rzecz miałam juz zaliczona. Nastepnie- aplikacja. Wypelnianie dużej ilości stron o sobie, rodzinie, moich zainteresowaniach, zajęła mi trochę czasu,
ale udało mi się ją wysłać przed końcem grudnia 2010. Teraz tylko czekanie na placement. Wiedziałam, że to może potrwać, zanim znajdą mi rodzinę, że moge dostać ją dopiero pare dni przed wyjazdem do Stanów, ale mimo tego prawie codziennie
sprawdzałam maila z nadzieją, że znajdę już jakieś informację, niestety nadal nic. 12 kwietnia zadzwoniła do mnie Pani Adrianna z informacją, że znalazł się placement. Od razu przeczytałam maila i informacje o mojej Host Rodzinie.
I oto Howell w stanie Michigan. Mimo tego, że jest to mała miejscowość, szkoła do ktorej bede chodzila ma ok. 2500 uczniów. Rodzina składa się z Host Ojca- Chester, ktory jest Dyrektorem Technicznym, Host Mamy-Kristen, która nie pracuje,
oraz 2 dzieci: Emma(16lat) oraz mała Ellie(2latka). W domu są 3 koty i 1 pies.Bardzo się ucieszyłam, że będę miała siostrę w swoim wieku, z którą bedę razem chodzić do szkoly. Od razu napisałam maila do mojej Host Rodziny. Pamiętam, że byłam bardzo podekscytowana, rodzina wydaje się być naprawdę bardzo miła. Lokalizacja też jest naprawde okey, mam ok 40min. do Detroit- największego miasto w Michigan, ok. 40 min. do Lansing-stolicy Michigan oraz 4 godziny do Chicago.
W czerwcu dostałam papiery uprawniające mnie do starania się o wizę. Po złożeniu aplikacji internetowej pojechałam do Konsulatu w Krakowie, wizę otrzymałam bez problemu.
Rok szkolny zaczyna mi się 7 września, ale wyjeżdżam już 26 sierpnia. Będę lecieć ok.14 godzin. Oto moja trasa przelotu: Kraków-Monachium- Chicago-Detroit.
Już nie mogę sie doczekać wylotu. Jeśli macie jakieś pytania, piszcie- [email protected]
Ania
Ostatnio dodane blogi
Podroz po Ameryce
Ania Tkacz 18:06
Goodbye Party i Senior All Night Party
Ania Tkacz 17:06
Graduation Party
Ania Tkacz 19:06
Napisz komentarz
Odnośnie rozmowy w konsulacie- Przede wszystkim, czy zdaje sobie sprawe z bariery językowej, która będzie w szkole. Dostałam informacje o moich prawach w usa- pytał się mnie konsul czy się z nimi zapoznałam i miałam mu po krótce streścić po angielsku czego się z tej broszury dowiedziałam
1 | 2 |