Blog Damiana 2010-2011 | więcej
Snow days and no school!
Damian Frontczak 02-06-2011
Ostatnio mielismy cztery snow days. No i dobrze. Sniegu nie bylo prawie wcale no ale i tak wszystko odwolali. nie wiem czy o tym juz pisalem. Oni robia to dlatego bp tu wiekszosc uczniow musi jezdzic do szkoly i to ze wzgledu na bezpieczenstwo. Tu jest dosc duzo lody i sa duze slizgawice. W polsce z drugiej strony musimy chodzic w sniegu no i jakos zyjemy. Ja nie narzekac na te wolne dni. Tylko jest jeden problem. Tutaj licza sie godziny zeby ukonczyc szkole. Wiec wydaje mi sie ze bedziemy musieli to odrobic. Jeszcze nie wiemy jak, ale jakos na pewno. Slyszalem o jakichs wycieczkac. Zobaczymy.
18.02
mielismy wolne. Nauczyciele mieli chyba spotkania etc. Nie jestem pewien jednak. No i dobrze wyszlo tak czy inaczej bo bylo troche wolnego. Tzn snow days no i teraz ta przerwa no i weekend!! GREAT :)
Nie wiem co wiecej pisac.
Juz chce zeby sie zima skonczyla. Nie lubie zimy! i tak nie jest tak strasznie jak w Polsce. Jednakze ludzi mowia ze w tym roku jest wyjatkowo zle.
See you guys :)