Blog Damiana 2010-2011 | więcej
Hawaii cz. 2
Damian Frontczak 13-06-2011
Day VI
Tego dnia pojechalismy na plantacje kawy! O jaaaaaaaa Kocham kawe a ta ktora tam pilem to az zal bylo pic. Najlepsza na swiecie! W zyciu nie bede pil juz tak dobrej! Oczywiscie kupile i mam w domu ! :) Potem bylismy zobaczyc jakis kanion. Tez fajnie!! nie byl jakis ogromny ale i tak najwiekszy jaki na zywo widzialem :D aaa tak wogole to na Hawajach maja dzikie kury ktore wszedzie lataja tak jak u nas koty czy psy to tam kury :D smiech :D Potem poszlimy na plaze :D no i ze mi sie nie chcialo w moj stroj kapielowy przebierac to sobie w 'majteczkach' latalem. No to oczywiscie sensacja bo jak tam mozna LOL :D Tak dlugo na tej plazy zostalismy ze prawie sie na wycieczke nastepna spoznilismy. I sie wkorzylem bo bylem brudny i smierdzacy a jechalismy na pokazy hawajskich tancy i sie nie umyslimy... Ten pokaz za ciekawy nie byl Tylko niektore momenty fajne. Jedzienie tez okropne. A bilet strasznie drogi. No ale i tak nie ma co zalowac. fajnie ze bylem :)
Day VII
Ja zdecydowalem ze zostane na statku i sobie odpoczne i sie porobie NIC :D i w zasadzie bylo fajnie :D kilka osob sie na plaze wybralo i kilka zostalo na statku. Talk wogole 18 osob z mojej rodzinki polecialo :) Ci co poszli na plaze to mieli same straty bo przyszla duza fala i im zabrala aparaty itp :D tzn nie zabrala ale zalala... Wogole to teraz juz nie wiem czy to tego dnia czy dzien wczesniej byla impreza. Bylo SUPER!!! wtedy tez ludzie do mnie podchodzili i sie pytali o ten taniec z gwiazdami :D Strasznie milo :D no i tego VII dnia to na pewno byl taki ostatni finalowy show tez bardzo fajny!!
Day VIII
Ostatni dzien. Dzien powroty. Pojechalismy na Pearl Harbor. Bylo fajnie mimo tego ze nie jestem wielkim fajem historii! Ze statku mysielismy wyjsc rano a mielismy caly dzien przed lotem. Potem poszlismy na najpiekniejsza plaze Wakiki ( nie wiem czy tak to sie pisze ) i na zakupy w Honolulu :D Bylo MEGA! loool. moglbym tam mieszkac. SLyszalem ze ludzie mowiaz ze tam jest jak w NYC tylko ze z palmami. hehe byla na prawde swietnie. Potem dlugi lot. Bylem bardzo zmeczony. A za tydznien powrot do Polski....
Seee yaaaa