Blog Damiana 2010-2011 | więcej
Dwa dni spedzone z Janem :D
Damian Frontczak 07-01-2011
1/1 Zaprosilismy Jana zeby pojechal z nami do restauracji cos zjesc a potem do nad domu pograc w gry.
Pojechalismy do chinskiej restauracji. Jedzenie bylo nawet dobre. Juz kilka razy jadlem chinskie jedzenie. Juz sie przyzwyczailem. Na poczatku jakos mi nie smakowalo. Oczywisce jadlem paleczkami. Fajnie sie nimi je. No i oczywiscie musialem buchnac pare :D Tata chcial mu pokazal monety jedno dolarowe. No i rzucil w jego kierunku ale za slabo czy cos a on tak zlapal ze szlanka z woda na mnie prawie wyladowala. No ale ucieklem szybko :D
Jak zjedlismy wrocilismy do domu i gralismy w Just Dance 2 :D Jan jest leworeczny i mowil ze bylo mu ciezko, no ale nie wiem. Dla mnie to troche dziwne :D no ale moze :D
Nastepnego dnia pojechalismy z nim do kosciola bo moj tata chcial mu pokazac go. jak juz mowilem lubie nasz kosciol. Jest inny ale jest ok. Potem tez gralismy w domu w gry. W bilarda na Wiii, w hokeja tego co sie gra na stole. Nie pamietam jak to sie nazywa i w cos tam jeszcze.
A jeszcze w miedzy czasie pojechalismy do Juniora - chlopaka zaadoptowanego Z haiti na urodziny. Jego 18 urodziny. I to bylo jego pierwsze przyjecie urodzinowe. Eh. To smutne dla mnie. No ale mam nadzieje ze sie fajnie bawil!!!
Dobra lece bo mam jeszcze kilka spraw do zrobienia
See you guys! :)