BLOG DORADCÓW Why Not USA | więcej
Halloween
Why Not USA 27-10-2011
To święto obchodzone było już 2000 tysiące lat temu. Zapoczątkowane zostało przez celtycki lud, który obchodził 31 października święto zwane Wigilią Wszystkich Świętych. Według dawnych wierzeń dusze zmarłych wracały w następnym roku na ziemię, żeby wejść w ciała żywych. Aby temu zapobiec, 31 października Celtowie konstruowali straszne maski i przebrania, mające imitować demony. Przebrani tańczyli wokół rozpalonych ognisk, robiąc dużo hałasu, żeby je odpędzić, jak najdalej od ludzkich siedzib. Był to dobry czas na wróżenie, gdyż uważano, że otwierają się wrota przyszłości, a mnogość przebywających na ziemi dusz, pomaga wróżbitom. Przychylność duchów miało zapewnić stawiane w przedsionkach lub kuchniach jadło – na ten dzień przygotowywano specjalny chleb zwany chlebem umarłych lub chlebem dusz.
Halloween najhuczniej obchodzone jest w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Mimo iż święto to nie jest świętem urzędowym, to po święcie Bożego Narodzenia cieszy się w USA największą popularnością.
Nazwa Halloween jest najprawdopodobniej skróconym All Hallows' Eve i oznacza Wigilię Wszystkich Świętych.
Dopiero w XIX wieku to nietypowe święto przywędrowało, wraz z irlandzkimi emigrantami, do Ameryki. Przekazywane było z pokolenia na pokolenie dlatego uległo tak wielu modyfikacjom i metamorfozom. Dziś święto to na stałe zakorzeniło się w amerykańskiej kulturze i jest jednym z ulubionych świąt mieszkańców Stanów Zjednoczonych.
W nocy z 31 października na 1 listopada, miłośnicy Halloween, przebierają się w kostiumy duchów, potworów i czarownic i urządzają parady przez ulice miast. Halloween ma dziś przede wszystkim być dobrą zabawą i okazją do relaksu. Najsławniejsza parada odbywa się rokrocznie w Greenwich Village na nowojorskim Manhattanie.
Noc Halloween to noc kiedy przebrane dzieci chodzą od domu do domu i proszą o słodycze. Jeśli ich nie dostana to straszą gospodarzy. Zwyczaj ten funkcjonuje pod nazwą Trick or Treat. Wywodzi się on jeszcze ze średniowiecza. Wtedy właśnie chrześcijanie w czasie uroczystości wszystkich Świętych chodzili po domach i żebrali prosząc o chleb z rodzynkami zwany chlebem dla duszy. Tym, którzy im taki chleb podarowali, obiecywali modlitwy za dusze ich bliskich zmarłych.
Tradycyjne Halloween nie może się obyć się bez ustawionych w ogrodach dyni z wyciętymi oczami i ustami, często do środka takiej dyni wstawiany jest lampion lub świeczka. Zwyczaj ustawiania dyni, zwanych "Jack-o-lantern", tłumaczy legenda irlandzka, o niejakim Jacku - pijaku i włóczędze. Bohater tej legendy namówił diabła, żeby wszedł na drzewo, następnie wyciął w korze pnia krzyż, co odcięło szatanowi powrót na ziemię. Kiedy Jack umarł, nie mógł pójść do nieba wskutek swoich grzechów, ale nie chciano go także przyjąć do piekła, gdyż przechytrzył diabła. Diabeł podarował mu za to znicz umieszczony w wydrążonej rzepie, aby mógł oświetlać sobie drogę w wiecznej wędrówce w ciemnościach. We współczesnej Ameryce rzepę zastąpiła większa od niej dynia.
Zwyczaj Halloween trafił do Polski w latach dziewięćdziesiątych. Nie jest może jeszcze aż tak bardzo popularny ale zyskuje coraz więcej zwolenników.
Ela