24 sierpnia (piatek) lekcje byly skrocone i trwaly do godziny 14:00. Natepnie na sali gimnastycznej odbylo sie uroczyste przedstawienie wszystkich druzyn sportowych i klubow.

Cala uroczystkosc zostala otworzona najpierw tancem cheerliderek, nastepnie maskotek szkolnych. Pozniej zostal wyswietlony film, ktory byl nagrywany od poczatku roku szkolnego i przedstawial wszytkie druzyny. Po skonczeniu filmu kazda druzyna po kolei wychodzila na srodek i reprezentowala swoj okrzyk. Najlepszy okrzyk mialy druzyny, ktore sa najliczniejsze, czyli druzyna footballowa i moja druzyna, plywacka.

Okrzyk mojej druzyny wyglada tak:

w srodu stoja 3 osoby, ktore wykrzykuja:

-Who's house !?

te trzy osoby sa otaczone dwoma kolami, z mega scisnietych 60 osob, i odchylajac sie do tylu wykrzykuja:

-our house!!

nastepnie jest powtarzane:

-Who's house?!

-our house!!

-Who's house ?!

-Skorpion house!!

I cala druzyna:

D! E! H! S!

Skorpion house, poniewaz skorpion jest symbolem naszej szkoly, a jej nazwa to Desert Edge High School.

Na koniec odbylo sie kilka smiesznych konkurskow:

 1. Pieciu nauszycieli uczniowie wysmarowali bita smietana czy kremem (dolkadnie nie wiem co to bylo). Nastepnie zostali oni obrzuceni chrupkami przez 5 uczniow i wygral ten nauczyciel, ktory mial najwiecej chrupkow przyczepionych do twarzy.

2. W Ameryckanskich High School nie ma 1, 2 i 3 klasy. Natomiat jest:

-Freshman (15-16 lat)

-Junior (16-17 lat)

-Senior (17-18 lat)

A druga zabawa polegala na tym, ktory rocznik bedzie glosniejszy, wiec okolo 2000 uczniow na zmiane przekrzykiwalo sie przez jakies 3 min.

3. Kazda druzyna musiala wystawic jednego przedstawiciela i wraz z trenerem, po gwizdu rozpoczynajacym konkurs w dwojkach musieli przejsc cala sale do okola, trzymajac pilke do rugby miedzy glowami, nie pomagajac sb przy tym rekami.

To wszystko skonczylo sie o 15:00, nastepnie pojechalam na trening plywania. Gdzie musialam kupic sb nowy stroj plywacki, poniewaz we wrzesniu bede miala 2 razy w tygodniu zawody, a cala druzyna musi byc w jednakowych barwach. Barwy mojej szkoly to POMARANCZ & CZERN. Kazdy musial kupic stroj za $ 60.

Z treningu wrocilam kolo 18:15 do szkoly, gdzie szybko przebralam sie (poniewaz na po plywaniu szybko ubieramy na mokre stroje dresy) i wsumie nie bylo juz czasu jechac do domu, aby zjesc obiad, poniewaz mecz footballowy zaczynal sie o 19:00, wiec pojechalismy do Starbucka na kawe.