Blog Oli 2011-2012 | więcej
CALIFORNICATION
Aleksandra Szorc 10-07-2012
Moja Amerykańska organizacja przygotowała kilka wycieczek. Jesienią byłam w Nowym Jorku a wiosną odwiedziłam Californię:)
Byliśmy w Los Angeles, Disneylandzie i Universal Studios. Wycieczka trwała w sumie 4 dni plus 2 dni na podróż. Pierwszy dzień był poświęcony
na "ducha Los Angels", czyli Walk of Fame, pierwszą ulicę w mieście i Rodeo Drive. Ludzie są tam niesamowicie otwarci i zagadują cię bez przeszkód!
Niestety samo Los Angeles nie jest miastem marzeń. Centrum jest bogate zamieszkane przez gwiazdy. Na obrzeżach są slumsy, w których walki gangów
i strzelaniny nie są rzadkością. Drugi dzień spędziliśmy w Disneylandzie, było naprawdę magicznie! Wszystko jest zrobione w najmniejszych szczegółach,
i wyglada to jak inny świat. Trzeci dzień było to plażowanie. Odwiedziliśmy trzy popularne plaże. Widziałam surferów i początek Rout66 ! Plaże są cudowne,
jak na filmach. Ostatni dzień spędziliśmy w Universal Studios, jednak atrakcje nie dorównywały Disneyland'owi. W zamian można obejrzec prawdziwe plany filmowe
i nauczyc się o sztuczkach kinowych. Cała wycieczka była wspaniała i wszyscy wróciliśmy do domów zakochani w Californi:)