Blog Kasi 2010-2011 | więcej
won't you please take me home
Katarzyna Popiołek 11-12-2010
Zimno, ale sniegu za malo zeby zamkneli szkoly. Mam nadzieje ze w nastepnym tygoniu wpadnie jakis snow day, wiec pospie dluzej. Im zimniej tym nudniej. Prawie codziennie mam treningi koszykowki, w czwartek nie mialam, wiec poszlam do chinskiej restauracji z Jaerin(korea poludniowa) i Goy(tajlandia). Pozniej pelne chinskich kurczakow, ryzu itp poszlysmy ogladac mecz chlopakow w pilke nozna. Niestety przegrali, pierwszy raz od dluuugiego czasu :( zawsze wygrywali. Oprocz tego Dillon dostal czerwona kartka wiec musieli grac w czterach!! sedzia byl z drugiej druzyny wiec wyprawiali co chcieli i wszystko uchodzilo im na sucho! moze wyolbrzymiam bo mnie to zirytowalo haha : ) w nastepny wtorek gramy mecz w naszej szkole... kwas bo pewnie przegramy haha. oprocz tego pare osob nie moze grac, bo zeby grac trzeba miec przynajmniej C- z kazdego przedmiotu, i w kazdy poniedzialek jest sprawdzane, jesli w poniedzialek nie masz C to przez caly tydzien nie grac podczas gry, ale mozesz byc na treningu. Okej, koncze ta jakze wyczerpujaca notke, w oczekiwaniu na kolejny interesujacy tydzien w Ameryce, moze dla odmiany zjem w mcdonaldzie...