Why Not USA - Work and Travel - Rok szkolny w USA / Blogi / Archiwum blogów / Blog Justyny / Weekend
Dodaj do ulubionych Poleć znajomemu

Dołącz do nas

Facebook  Why Not USA na G+  Pinterest  nk.pl

Newsletter

drukuj Blog Justyny 2010-2011 | więcej

Weekend

Tag:usa,rok szkolny w usa,matura w usa

Justyna Kozłecka 08-09-2010

Na śniadanię przyszła Sherry z mężem i synkiem.

Koło południa pojechałam z Host mamą do domu host dziadków gdzie spał Boston żeby spytać jak się czyje bo cały ranek spędził rzygając w łazience... Potem pojechałyśmy do centrum handlowego i nie mogłam się oprzeć żeby czegoś nie kupić. Więc kupiłam bluzkę w Hollister i biustonosz w Victoria Secret. Kupiłyśmy tez materac do mojego łóżka (będę spać w pokoju z Elly) i mnóstwo jedzenia;-P. Dobrze że wzięłyśmy dużego wana bo inaczej musiały byśmy dwa razy obrócić;-P. Po powrocie do domu pojechaliśmy na grila do ich znajomych. Właściwie to nie był gril bo do jedzenia były hot dogi...

Było fajnie, grałam w koszykówkę z Bostonem i młodsza od nas córką znajomych a potem wszyscy siedzieliśmy przy ognisku. Ja i mój host brat wróciliśmy wcześniej bo robiło się trochę nudno i strasznie gryzły komary. W domu graliśmy w jakąś wojenna grę na PlayStation. To był mój pierwszy raz więc zabiłam go tylko 6 albo 8 razy a on mnie aż chyba 20 czy coś koło tego.

Potem poszliśmy oglądać TV. Najpierw oglądaliśmy chwilę Titanic a potem Football Amerykański.

W niedziele wieczorem host mama i tata gdzieś poszli a my (czyli dzieci) pojechaliśmy wypożyczyć filmy na DVD i kupić pizzę. Ja z Bostonem oglądaliśmy jakiś horror (on bał się bardziej), chłopcy oglądali Kick-Ass a Elly jakąś bajkę.

W poniedziałek znów byłam w molu z Bonny i znów coś kupiłam: dżinsy i bluzkę. Ja nie mogę tam tak często jeździć bo jest dopiero początek września a ja wydałam już strasznie dużo forsy. Kupowałyśmy tez prezenty na urodziny dla Elly i spodnie dla Bostona znaczy to kupowała Bonny ;-P.

Wieczorem na kolację przyszli rodzice Bonny i na przystawkę zrobiłam im oscypka (jeszcze z polski) z żurawiną. Wszystkim smakowa tylko nie Windsorowi;-P. Potem dałam im prezenty, książkę kucharską, wódkę i słodycze. Bardzo im się podobało:-D

 

 

3.7
Oceń posta:

Ostatnio dodane blogi

Lut
21
2011

wiecej wolnego

Justyna Kozłecka 20:02

Jest jakiś strajk więc we czwartek niektóre szkoły były odwołane. Moja nie ale szkoła do której chodzi mój host brat tak. W ten dzień w mojej szkole miał być mesz czytaj dalej...
Komentarze (1)
Lut
21
2011

teatr szkolny

Justyna Kozłecka 20:02

Postanowiłam, że spróbuję być w przedstawieniu. Nie jestem w żadnym sporcie przez ten sezon, dopiero jakoś w marcu zaczynają się moje długo wyczekiwane biegi – czytaj dalej...
Komentarze (0)
Lut
21
2011

cieplej i zimniej

Justyna Kozłecka 19:02

Dziś mamy wolne i jest 15 stopni C. Nie mam żadnych planów na dziś bo jest wolne, poniedziałek co prawda ale nauczyciele maja jakąś konferencje. Z tej okazji czytaj dalej...
Komentarze (0)

Napisz komentarz

Komentarzy: 4

Zgłoś do moderacji
amelia napisał: 2010-10-13 15:28:43
hahahah mi tez nie zabrali wodki ;D haha

Zgłoś do moderacji
~Ada napisał: 2010-10-11 11:22:39
Czy wszystko w porządku ? już miesiąc nic nie napisałaś.

Zgłoś do moderacji
~sylwia napisał: 2010-09-21 03:15:33
dziwne, że ci na lotnisku nie zabrali :) (alkoholu)
w stanach jezeli jesteś poniżej 21 lat nawet ci tego dotknąć nie wolno.

Zgłoś do moderacji
~Ala napisał: 2010-09-20 11:25:03
Dałaś rodzinie wódkę ? ja słyszałam że to nie jest w dobrym tonie, że dla amerykanów dawanie alkoholu jest nie ok. Co Twoi na to powiedzieli ?
ile kosztują kosmetyki i bielizna w USA ?
4.3

realizacja: Ideo

powered by: CMSEdito