Blog Justyny 2010-2011 | więcej
Zmiana Rodziny!
Justyna Kozłecka 08-09-2010
Podczas jazdy z Sherry dowiedziałam się że nie będę nocować u niej tylko u jej znajomych.
Państwo Goodenough (u nich spędzę parę dni) są super. Mają ładny dom w którym jest porządek, nie pedantyczny ale tak normalnie jak w domu u każdego. Mają trójkę małych dzieci: Elly 6 lat, Kessler 8 lat i Wyndsor 10 lat. Cała trójka od razu mnie polubiła;-P
Zaraz jak przyszłam to zaczęłam grac w karty z Windsorem. Potem do pokoju przyszła też Bonny (ich mama) porozmawiać ze mną. Pytała czy mam rodzeństwo, skąd dokładnie jestem i takie tam. Potem powiedziała że mogę zostać tak długo dopóki Sherry nie znajdzie mi nowej rodziny bo do nich w poniedziałek przylatuje chłopak z Wenezueli.
Wieczorem przyszedł ich starszy syn w mim wieku (16 lat) Boston (tak Boston jak miasto w stanie Massachusetts) i gadaliśmy chyba do po 12.00. Te noc przespałam na kanapie choć Boston oferował mi swoje łóżko. Rano do szkoły odwiózł mnie Tim (ich tata) i też odebrał ze szkoły. Boston ma prawo jazdy ale chodzi do innego liceum w całkiem przeciwnym kierunku więc jazda razem do szkoły nie wchodzi w grę.
W piątek po szkole rozmawiałam z rodzicami na skaypie i wtedy Bonny napisała mi na kartce że zostaje z nimi na cały rok!!! YES! Strasznie się ucieszyłam bo ta host rodzina jest taka jakiej oczekiwałam. Wieczorem poszliśmy do włoskiej restauracji i poznałam rodziców Bonny. Host mama była zła na Bostona bo on zaraz po szkole pojechał do McDonald's i nie był już na nić głodny w restauracji.
Po kolacji Boston pojechał na noc do dziadków a my do supermarketu a potem do domu. Dzięki temu że nie było mojego host brata to ja spałam w jego pokoju na piętrowym łóżku, nade mną spała Elly. W salonie spali chłopcy bo nie chcieli żebym się bała spać sama na parterze domu.