Halloween! Byłam bardzo podekscytowana oczekując na to amerykańskie święto! Koleżanka pożyczyła mi strój pirata. Rano, przed pójściem do szkoły, wyglądałam jak prawdziwy Jack Sparrow! W szkole bardzo dużo osób miało ubrane kostiumy, ale prawdziwa zabawa miała zacząć się wieczorem! Koło 6:00 popołudniu pojechałam do kolegi do domu. Tam spotkałam się z resztą przyjaciół i po zjedzeniu pizzy poszliśmy  na “Trick or treating”! Naprawdę chodziliśmy od domu do domu i mówiliśmy “Trick or Treat”, i dostawaliśmy dużo cukierków. Znowu czułam się jak w filmie! Chodziliśmy, śpiewaliśmy i oczywiście - jedliśmy cukierki!